Staroniwa - Rzeszów - strona oficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Świlczanka Świlcza - Staroniwa - Rzeszów 6:3
  • Trzciana Trzcianka - RKS Rzeszów 3:2
  • Orzeł Wysoka Głogowska - Mrowlanka Mrowla 3:0
  • Rudnianka Rudna Wielka - LKS Biała (k. Rzeszowa) 3:0
  • Junak Słocina - ŁKS Łukawiec 3:13
  • KP Zabajka - Rudzik Rudna Mała 4:0
  • Stobierna - Krzywe Stobierna - Dąb Dąbrowa 3:0
  •        

Oficjalni partnerzy

 

 

Współpraca medialna

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 83, wczoraj: 3022
ogółem: 1 406 658

statystyki szczegółowe

Aktualności

Szczęście nie było po naszej stronie

  • autor: MaciekBuka, 2018-10-31 00:34

W 11 kolejce odbył się "mecz na szczycie" pomiędzy Staroniwą a Trzcianką Trzciana. Niepokonany lider przyjechał do Rzeszowa i liczył na przedłużenie zwycięskiej passy. Do tego meczu przystąpiliśmy w składzie: Pączek, Młynarczyk, Potok, Patyna, Baran, Nazar, Tolik, Ziemiński, Bator, Bukała i Żak. Z ławki wchodzili Janiszewski, Tomczyk, Ząbek i Buż.

Od początku mecz był bardzo wyrównany. Obydwa zespoły walczyły w środku pola a okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Wszelkie ataki z obydwu stron powstrzymywali dobrze spisujący się obrońcy. Trzciana nieco nas zaskoczyła swoją postawą. Co prawda posiadanie piłki mieli nieco większe od nas ale rozgrywali ją powoli i bez pomysłu. Kiedy już nieco okrzepliśmy zaczęliśmy stwarzać sytuacje bramkowe. W pierwszych 30 minutach Bukała 3 razy uderzał z dystansu ale niestety niecelnie. W 36 minucie mieliśmy pierwszą 100% sytuację. Bukała dośrodkował z rzutu wolnego, piłka posłana za plecy obrońców idealnie na nogę Potoka ale ten z kilku metrów przestrzelił. Ta okazja mocno nas podbudowała. W 44 minucie miała miejsce niemal identyczna sytuacje gdy Bukała idealnie obsługuje nabiegającego Tolika ten ma piłkę na nodze i może pytać "w który róg" niestety uderza ponad bramką. Do przerwy bezbramkowo choć mieliśmy dwie idealne sytuacje. Trzcianka poza zablokowanym przez Patynę strzałem nawet nie zbliżyła się do naszej bramki.

Druga połowa wygląda niemal identycznie z tym, że więcej z gry ma nasz STR. W 67 minucie w polu karnym faulowany jest Bukała a do karnego podchodzi bezbłędny w tym elemencie Tola. Niestety jego uderzenie jest fatalne i wysoko mija bramkę. Ta sytuacje na jedną krótką minutkę nas dekoncentruje. Bramkarz wznawia do boku tam zbyt wolno doskakuje jeden z naszych bocznych zawodników i daje dośrodkować skrzydłowemu. Nie do końca dośrodkować bo ten puszcza w pole karne takiego "wisielca" że cała linia obrony powinna mieć mnóstwo czasu aby się ustawić. Niestety napastnik gości wygrywa walkę o górną piłkę i kieruje ją w stronę bramki. Celowo piszę, że kieruje bo piłka była przez niego strącona i ledwo przekroczyła linię bramkową. Niestety obrońcy dali się "przeskoczyć" nie najwyższemu Grobelnemu a nasz bramkarz ani nie wyszedł do długo lecącej piłki ani nie został na bramce by bronić. Tracimy bramkę ale mamy jeszcze ponad 20 minut na odrobienie strat. Trener Bukała robi zmiany i zaczynamy gonić wynik. Teraz obraz gry diametralnie się zmienił. STR walczył o każdy skrawek boiska i spychał przyjezdnych do defensywy. Trzcianka dość mądrze się broniła i spowalniała grę jak tylko mogła ograniczając się do sporadycznych kontr. Niestety mimo naszej przewagi nie udaje nam się nawet wyrównać.

Podsumowując był to dobry mecz pełen walki i oba zespoły zagrały jak przystało na "czub tabeli". Mecz mimo stawki był czysty a sędzia nie pokazał ani jednej żółtej kartki. Nasz rywal grał solidnie ale poza strzelonym golem nie oddał ani jednego strzału na naszą bramkę. Jak na lidera ze strzelonymi 42 bramkami w 10 meczach to zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jednak w tej najważniejszej statystyce był lepszy.

Nasz STR zagrał bardzo dobre zawody. W drużynie widać było zaangażowanie i dyscyplinę taktyczną. Każdy harował ile mógł i dobrze się patrzyło zboku na naszą grę. Szkoda niewykorzystanych okazji z tego powinien wpaść 1 czy 2 gole. Nie wykorzystując takich sytuacji z solidnym przeciwnikiem trudno liczyć na korzystny wynik.Ostatecznie myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że to był nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Oby takich spotkań było więcej.

Na gracza meczu typuję Patynę. Godnie zastąpił on Mroczkę na pozycji środkowego obrońcy. Był pewny w swoich interwencjach i ani na chwilę nie odpuszczał. Grał z pełnym zaangażowaniem i ofiarnością. Kiedy się tylko dało inicjował akcje ofensywne. Jakiekolwiek Trener postawi przed nim zadania wywiązuje się z nich na medal. Brawo !!!

Przypominam, że w czwartek nie trenujemy a w Niedzielę na 14.00 jedziemy zmierzyć się ze spadkowiczem z A-klasy zespołem Zabajki.

Tylko STR !!!

 

...


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [255]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Sponsorzy

Ziaja.com


staroniwa-rzeszow.pl


jelczanka.com.pl


b3studio.eu


delikatesy.pl

staroniwa-rzeszow.pl

Reklama

Ostatnie spotkanie

Świlczanka Świlcza Staroniwa - Rzeszów
Świlczanka Świlcza 6:3 Staroniwa - Rzeszów
2019-06-16, 14:00:00
    relacja »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 26
Świlczanka Świlcza 6:3 Staroniwa - Rzeszów
Trzciana Trzcianka 3:2 RKS Rzeszów
Orzeł Wysoka Głogowska 3:0 Mrowlanka Mrowla
Rudnianka Rudna Wielka 3:0 LKS Biała (k. Rzeszowa)
Junak Słocina 3:13 ŁKS Łukawiec
KP Zabajka 4:0 Rudzik Rudna Mała
Stobierna - Krzywe Stobierna 3:0 Dąb Dąbrowa